29 czerwca, 2013

Duża róża vintage

Ten wisiorek jest moim zdaniem jednym z najefektowniejszych wisiorków, jakie dotąd wykonałam. Widoczny, ale zarazem delikatny, elegancki i romantyczny. Urok tkwi tutaj w prostocie - duża, pastelowa róża, wkomponowana w elementy z antycznego brązu, zawieszona na kulkowym łańcuszki z różaną zapinką. Niby tylko tyle, a jednak uważam, że wyszło naprawdę pięknie. I przede wszystkim czuć go na szyi - dla mnie biżuteria, którą mogę poczuć na sobie, należy zdecydowanie do moich faworytów. Wisiorek nie jest za ciężki ani za lekki, jak dla mnie w sam raz.
 
Myślę, że z powodzeniem mogę użyć tego wisiorka, jako zdjęcia głównego na Facebookowym Fanpage'u. Doskonale się będzie prezentował i bardziej przyciągnie uwagę, niż nieudane zdjęcie buteleczki z papirusem :)

Musicie mi przyznać rację, że ze zdjęciami też u mnie coraz lepiej. Oczywiście nie wszystkie mi się wciąż podobają, ale staram się wyćwiczyć w sobie 'to coś', mając zwykły aparat cyfrowy. Stare, nieudane zdjęcia, w miarę możliwości aktualizuję. Dobrze, że tak można :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz